wtorek, 28 października 2014

ShinyBox październik 2014 - Think Pink

Czas na październikowe pudełko Shiny Box. 
Dostałam je już w tamtym tygodniu ale byłam tak potwornie chora - zapalenie oskrzeli połączone z anginą - że nie miałam nawet sił siedzieć przed laptopem. Ale teraz to nadrabiam i prezentuję Wam jego zawartość:

"Piękne kobiece ciało nie musi być szczupłe i nie musi mieć idealnych wymiarów. Najważniejsze jest, byś zaakceptowała swoje piękno i odpowiednio o nie zadbała. Dzięki zawartości pudełka ShinyBox THINK PINK odkryjesz na nowo swoją kobiecość i pokochasz swoje ciało. Kosmetyki październikowego pudełka ShinyBox pokreślą Twoje atuty i sprawią, że poczujesz się jeszcze bardziej atrakcyjna. 
Październik jest miesiącem walki z rakiem piersi, dlatego też w tym szczególnym czasie zwrócimy Waszą uwagę na wiedzę związaną z czynnikami ryzyka i profilaktyką raka piersi."

Jak widać Shiny kładzie mocny nacisk na profilaktykę raka piersi i na ulotce informacyjnej co znajduje się w pudełku, na odwrocie jest pokazane jak powinnyśmy same, w domowym zaciszu badać sobie piersi:


A oto co znalazło się w pudełku:

BIAŁY JELEŃ hipoalergiczny płyn micelarny to jeden z najnowszych produktów linii Łagodzenie i Nawilżenie. Dzięki zawartym micelom skutecznie oczyszcza skórę twarzy, oczu i ust z makijażu i wszelkich zanieczyszczeń zapewniając optymalny poziom nawilżenia. Czerwona koniczyna chroni przed działaniem promieni słonecznych a pantenol działa kojąco, łagodząc podrażnienia. Mocznik poprawia miękkość, jędrność i komfort skóry - produkt pełnowymiarowy (200ml/ 11,90)

NOREL żel ujędrniający biust - preparat o konsystencji lekkiego krem-żelu, przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry biustu, szyi i dekoltu. Zalecany gdy wraz z wiekiem oraz po ciąży i okresie karmienia, biust traci naturalną jędrność i sprężystość. Preparat znacząco poprawia kondycję skóry piersi działając jak naturalny lifting, jak również sprzyja utrzymaniu jędrnej i napiętej skóry na szyi i dekolcie. Zapobiega rozstępom skórnym, powstającym zwłaszcza w okresie ciąży oraz przy wahaniach wagi. Skutecznie redukuje, spłyca i rozjaśnia rozstępy świeże, już istniejące (75ml/18,75)

YASUMI clean&fresh silky powder - puder do codziennego oczyszczania skóry przeznaczony do każdego rodzaju cery. Usuwa zanieczyszczenia oraz delikatnie złuszcza martwe komórki naskórka. Nie wysusza i nie podrażnia skóry.
Kwas salicylowy reguluje pracę gruczołów łojowych, zapobiega nadprodukcji sebum, zwęża pory i przyczynia się do redukcji zaskórników. Amisoft® to łagodny środek myjący, który skutecznie usuwa zanieczyszczenia, nie naruszając warstwy hydrolipidowej naskórka. Pozostawia skórę wyjątkowo miękką w dotyku. Ekstrakt z limonki neutralizuje wydzielanie sebum, złuszcza martwy naskórek, oczyszcza, łagodzi. Poprawia kondycję skóry i nadaje jej promienny wygląd. Alantoina silnie nawilża, łagodzi stany zapalne, pobudza naskórkowanie Aloes regeneruje, przyspiesza proces gojenia uszkodzeń skóry, działa nawilżająco i łagodząco - produkt pełnowymiarowy (50ml/49zł)

PAESE paznokieć w płynie - zróżnicowana i szeroka gama odżywek marki Paese została przygotowana z myślą o paznokciach wymagających szczególnej pielęgnacji i odżywienia - produkt pełnowymiarowy (9ml/18zł)

ISADORA pomadka Perfect Moisture Lipstick - kremowa pomadka dzięki zawartości olejków roślinnych intensywnie nawilża i pielęgnuje delikatną skórę ust. Zawarty w pomadce Pantenol chroni wargi przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych, nawilża, regeneruje, wygładza i ujędrnia. Dodatkowo kosmetyk ten pozwala skórze oddychać. Pomadka polecana jest dla osób z tendencją do wyschniętych i spierzchniętych ust. Zawiera również wosk Candelilla, i witaminę E (2,5g/30,55)


Gratisy:

Niestety w tym miesiącu nie wylosowałam żadnego dodatkowego produktu :( I jak podoba Wam się to pudełeczko?


Przypominam również o ROZDANIU w którym do zgarnięcia są ciekawe nagrody kosmetyczne. Liczba biorących udział nie przekroczyła jeszcze 50 osób, więc macie jeszcze szansę na wzięcie udziału w rozdaniu.


piątek, 24 października 2014

BELL Colour Fun Multi Blush - wielokolorowy róż do policzków

W związku z tym, że w moim kuferku kosmetycznym, kosmetyków jest do groma, ostatnio zaprzestałam kupować nowe kosmetyki. Ale będąc ostatnio w Hebe i widząc promocję na wielokolorowe róże Colour Fun od firmy Bell (8,99/szt) nie mogłam się powstrzymać i kupiłam róż o numerze 02:


"Rewolucyjna formuła według nowej technologii CREAMY Pigments. Dzięki niej róż nakłada się niezwykle gładko i idealnie łączy ze skórą, bez efektu nieestetycznych smug.
Pigmenty zawarte w różu otoczone są warstwą oleju jojoba, która podczas aplikacji uwalnia swe nawilżające właściwości, zapewniając kremowy efekt muślinowego koloru.
Dodatkowo formuła róży wzbogacona jest wit. C i E."


Bardzo spodobało mi się połączenie kolorów w różu oraz fakt, że nie zawiera dużych drobinek. Byłam bardzo ciekawa jaki efekt dadzą kolory gdy połączę je ze sobą.


Użyłam kosmetyku już na drugi dzień rano i po nałożeniu go na pędzel a potem po aplikacji go na policzki, stwierdziłam że bardzo łatwo nim o mocne plamy. Produkt jest mocno pigmentowany, więc musimy uważać przy jego aplikacji. Wystarczy lekko omieść nim policzki by uzyskać efekt zarumienionych, czyli wnioskuję że będzie to kosmetyk wydajny.
Połączenie tych kolorów troszkę mnie zawiodło :( Myślałam że mieszanka pójdzie w kierunku brązu, ale wychodzi nam ciemna brzoskwinia. Ale ogólnie kolor nie jest zły.

Oto jak róż prezentuje się na policzkach:



A Wam jak podoba się ten róż? 

Przypominam o ROZDANIU, w którym jeszcze możecie wziąć udział skocz do ROZDANIA

piątek, 17 października 2014

L'Oreal Paris PRODIGY - farba do włosów bez amoniaku (kolor 10.21 Porcelana)

Witajcie,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją farby do włosów firmy L'Oreal - Prodigy w kolorze 10.21 Porcelana czyli bardzo, bardzo jasny opalizujący blond (cena ok. 30zł). 
Z farbami firmy L'Oreal miałam już do czynienia więc nie miałam większych oporów by i tą kupić, tym bardziej że kolor na opakowaniu był piękny.

"Technologia na bazie mikroolejku koloru.
Przełomowa Technologia Transmisji Koloru wykorzystuje moc mikroolejku, aby zmaksymalizować wnikanie koloru we włosy podczas procesu koloryzacji. Bez najmniejszej kropli amoniaku, mikropigmenty wnikają do samego serca włosa dla wielowymiarowego, naturalnego koloru mieniącego się lśniącymi refleksami" 

W opakowaniu znajdziemy:
- krem koloryzujący;
- krem utleniający;
- odżywkę;
- rękawiczki ochronne.


Konsystencja farby jest dość lejąca i trudno ją bez rozchlapywania nanieść na włosy. Farba dość brzydko pachnie :(



Farbę nakładałam pędzelkiem i było to dość łatwe, z tym że tak jak pisałam farba jest bardzo lejąca i trzeba uważać żeby nie ochlapać wszystkiego wkoło.
Gdy nałożyłam farbę na włosy, po kilku minutach skóra tak niemiłosiernie zaczęła swędzieć, że myślałam że się wścieknę!!! Co chwilę się drapałam końcem pędzelka co jeszcze bardziej podrażniało skórę głowy i swędzenie nasilało się. Wiem, że nie powinnam się drapać no ale nie mogłam wytrzymać. Z trudem wytrzymałam określony czas, spłukałam włosy, który były bardzo szorstkie, nałożyłam odżywkę, która ładnie pachniała i była bardzo gęsta. Po zmyciu, włosy były miękkie i łatwo je rozczesałam. Wysuszyłam włosy i kopara mi odpadła... Czemu? Odrosty były ciemniejsze niż reszta włosów ale tego się spodziewałam, bo chyba żadna farba nie pofarbuje na taki sam kolor włosów jakie mamy po pasemkach, ale okazało się że te włosy co rozjaśnianie były pasemkami, to miałam jasno różowe pasemka!!! na szczęście po paru myciach kolor różowy się całkowicie spłukał i teraz mam ładne jasne włosy.

oto zdjęcie przed (może niezbyt ładne bo to zdjęcie z rana, kiedy nie umyłam jeszcze włosów) i po farbowaniu. Nie wiem czy dojrzycie tę różową poświatę na włosach :)

piątek, 10 października 2014

ZJAJA seria z liściem manuka

Chyba każda z dziewczyn ma już coś z oczyszczającej serii Ziaji z liściem manuka. Ja długo opierałam się przed kuponem czegokolwiek z tej serii ale będąc w aptece, gdzie seria była tak ładnie wyeksponowana, no nie mogłam się oprzeć...


Tonik zwężający pory na dzień i na noc (cena 7,69 za 200ml) - tonizująco -uzupełniający preparat do demakijażu i oczyszczania skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Posiada substancje czynne głęboko oczyszczające - ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym
ściągająco-łagodzący glukonian cynku
złuszczający kwas migdałowy
nawilżający kwas laktobionowy
łagodząca prowitamina B5.
Tonik łagodnie oczyszcza i usuwa pozostałości makijażu, działa ściągająco na rozszerzone pory skóry, wspomaga łagodzenie zmian trądzikowych oraz przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych. Zawiera organiczne kwasy o działaniu mikrozłuszczający.

Bardzo spodobała mi się buteleczka tego toniku, ponieważ jest z atomizerem, więc możemy sobie nie wycierać twarzy wacikami tylko spryskujemy twarz bezpośrednio z buteleczki (tak jak w przypadku wody termalnej lub wody różanej). Mgiełka jest bardzo delikatna i mocno rozproszona. Zapach toniku, zresztą jak wszystkich tych produktów) dla mnie jest przepiękny, taki lekki, odświeżający. Boski :)
Toniku tego używam wieczorem, po demakijażu i po oczyszczeniu twarzy, wtedy spryskuję sobie nim twarz i czekam aż się wchłonie. Potem aplikuję krem:

Krem mikrozłuszczający z kwasem migdałowym na noc (cena 10,90 za 50ml) - nawilżający krem z 3% zawartością kwasu migdałowego. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Krem ten zawiera substancje czynne głęboko oczyszczające -
antytrądzikowo-złuszczający kwas migdałowy, ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym oraz ściągająco-łagodzący glukonian cynku.
Krem ten złuszcza i odnawia naskórek nie powodując podrażnień, redukuje porfiryny odpowiedzialne za zmiany trądzikowe, rozjaśnia powierzchniowe przebarwienia posłoneczne i pozapalne, zmniejsza zaskórniki i rozszerzone pory, nawilża, poprawia elastyczność, jędrność i sprężystość oraz pozostawia skórę świeżą o jednolitym kolorycie.

Ten krem to raczej żel, bo ma bardzo lekką konsystencję i błyskawicznie się wchłania. Skóra po tym kremie jest bardzo delikatna, troszkę napięta. Krem nie szypie, jednak moja dość odporna na wiele kosmetyków skóra jest zaczerwieniona. Krem już po jednej aplikacji usunął suche skórki. Nie wiem czy to "wina" tego kremu ale ostatnio mam wysyp pryszcze, które jak szybko się pojawiły tak szybko znikają z mojej buzi.


Co 2-3 dni używam pasty oczyszczającej:

Pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom (cena 7,90 za 75ml) - głęboko oczyszczający, spłukiwany produkt w formie pasty. Skutecznie redukuje niedoskonałości skóry. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Pasta zawiera substancje czynne głęboko oczyszczające - ekstrakt z liści Manuka o działaniu antybakteryjnym, ściągająco-normalizująca zielona glinka oraz aktywna baza myjąca
Pasta ta odblokowuje pory skóry z nadmiaru sebum, ma delikatne właściwości ściągające i złuszczające, zapobiega powstawaniu zaskórników, przeciwdziała tworzeniu nowych niedoskonałości skóry oraz przygotowuje skórę do zabiegów pielęgnacyjnych.

Tego produktu byłam najbardziej ciekawa. Byłam pewna, że to zwykła maseczka a okazało się że to maska-peeling z mnóstwem maleńkich drobinek, które bardzo dobrze ścierają naskórek. Ja lubię takie zdzieracze :) Pastę nakładam na zwilżoną buzię, trę rękami i zostawiam pastę do wyschnięcia (niecałe 10 min), potem spłukuję ją i moja skóra jest tak niewiarygodnie delikatna i rozświetlona, że chyba jeszcze żaden kosmetyk nie dał mi takich efektów jak ta pasta.


Szczerze powiem, że seria ta mnie bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczyła i wiem już skąd nad nią takie zachwyty, bo ja nią również jestem zachwycona i już każdej koleżance ją polecam i Wam też tę serię polecam. Jeżeli jeszcze nie macie choćby jednego kosmetyku z tej serii to musicie to obowiązkowo nadrobić :)

Przypominam o ROZDANIU w którym możecie wziąć udział >> Skocz do ROZDANIA <<

środa, 8 października 2014

MAKEUP REVOLUTIONS Ultra Blush and Contour Palette "Hot Spice" - paleta róży

Już przedstawiałam Wam paletkę róży od firmy MakeUp Revolition >> Skocz do posta << a teraz przedstawiam Wam kolejną - Hot Sipce - paletka brązów:


Jak widać na zdjęciach, paletka zawiera 4 róże z drobinami, 2 matowe i 2 rozświetlacze:


Jak możecie zauważyć, również w przypadku tej paletki kolory są mocne i nasycone. I muszę przyznać, że ta paletka bardziej mi się podoba niż poprzednia. Są to i brązy i korale no i rozświetlacze! Z tych dwóch paletek zdecydowanie ta bardziej przypadła mi do gustu :)

A Wam która paletka bardziej się podoba?


Przypominam o rozdaniu, do końca października możecie brać w nim udział


czwartek, 2 października 2014

EFEKTIMA Diamond Premium - przeciwzmarszczkowy krem pod oczy

Po moim zachwycie nad kremem do twarzy na dzień z firmy Efektima postanowiłam kupić sobie krem pod oczy z serii Diamond Premium:

 "Specjalistyczny krem przeciwzmarszczkowy do pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu dla kobiet po 45 roku życia. Połączenie drogocennych składników przy regularnym stosowaniu kremu pozwala zmniejszyć widoczność zmarszczek, a także zapobiega pojawianiu się nowych. Wpływa na poprawę struktury skóry poprzez odbudowę kwasu hialuronowego. Wpływa na redukcję cieni i sińców pod oczami."

Krem kosztuje 14,99, dostępny jest w Rossmannie. Krem znajduje się w ładnym, plastikowym słoiczku, w kolorach bardzo kobiecych. Konsystencja kremu jest dość gęsta:


Krem ma kolor perłowo-różowy i ma miły zapach, taki pudrowy. Mimo, że konsystencja jest gęsta, to krem nie jest typowym treściwcem, mega tłustym i zapychającym. Jest gęsty ale przy tym lekki i szybko wchłaniający się.


Po aplikacji tego kremu, skóra wokół oczu jest miękka, delikatna i aksamitna. Korektor pod oczy na tym kremie rozprowadza się i trzyma bardzo dobrze. Co najważniejsze KREM NIE SZCZYPIE W OCZY!!!
Oczywiście spektakularnych efektów przeciwzmarszczkowych nie zauważyłam ale i tak uważam, że jest to bardzo dobry krem pod oczy, który mogę spokojnie polecić.

Zapraszam Was również do wzięcia udziału w ROZDANIU